Ludwika Wolska

„Pamiętać tylko trzeba, że polityka nie zaczyna się i nie kończy na walce międzypartyjnej. Jest rzeczą nad wyraz smutną, że u nas polityka, to zwycięstwo X-a nad Y-iem, to przyłapanie Z-a na nadużyciu czy jego przeciwnika na nietakcie. Polityka to kierowanie sprawami publicznymi, a zainteresowanie polityką to ciekawość, jakie są zagadnienia chwili i jakie rozwiązania są zamierzone, a nie, kto stanie u steru”.Brzmi jak komentarz do obecnej sytuacji? Jest to tymczasem fragment artykułu o życiu politycznym kobiet z pisma „Bluszcz” z 1922 roku. Autorka nie podpisała się pełnym nazwiskiem.Być może takie właśnie poglądy można było usłyszeć na spotkaniu, które odbyło się 84 lata temu w sali grodziskiej KKO. 20 października 1936 roku Ludwika Wolska, była posłanka, wygłosiła tam odczyt na temat „Obecna polityka w Europie”, na który licznie przybyły słuchaczki z Grodziska, Brwinowa i Podkowy Leśnej. Wywiązała się ożywiona dyskusja o kursach walut, zwłaszcza franka szwajcarskiego, i ich związkach z polityką.

Ludwika Wolska

Ludwika Wolska była posłanką na sejm trzeciej kadencji (1930-1935) z ramienia BBWR. Zasiadała w komisjach spraw zagranicznych i administracyjnej, brała też udział w działaniach na skalę europejską – na przykład w Kongresie Kobiet Słowiańskich.
Wolska była z zawodu nauczycielką łaciny – uczyła w prywatnych warszawskich gimnazjach. Widać, że interesowała się „twardą” polityką – jej działalność w odróżnieniu od większości innych posłanek, nie dotyczyła spraw rodzinnych, społecznych, opieki zdrowotnej czy innych tradycyjnie kojarzonych z kobietami.

Posłanki klubu BBWR w kuluarach. 26 listopada 1930.
Źródło: NAC

Znamy sporo artykułów i przemówień Wolskiej – na przykład sejmowe przemówienie poświęcone ochronie przyrody („Ochrona Przyrody” 1931, 11). Wolska sprzeciwia się w nim wyrębom lasów na cele przemysłowe, argumentując, że w szerszej perspektywie jest to również nieopłacalne pod względem ekonomicznym.

Ludwika Wolska i Maria Bałaban podczas narady
przed sesją sejmową (1931). Żródło: NAC

O życiu Wolskiej wiadomo bardzo niewiele. Można się domyślać, że wojnę spędziła w Warszawie. Odnajdujemy jej nazwisko wśród kadry pedagogicznej liceum im. Oswalda Balzera w Zakopanem, gdzie po Powstaniu Warszawskim znaleźli schronienie niektórzy nauczyciele. Do lutego 1945 roku uczyła tam łaciny. Potem jej nazwisko znika, nie znamy nawet daty jej śmierci.

Podczas Kongrasu Kobiet Słowiańskich. Ludwika Wolska siedzi druga od prawej.
Źródło: NAC